|
|
Autor |
Wiadomość |
sandra
nowy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:40, 26 Sty 2006 |
|
Wczoraj... cudowny orgazm... W sumie nie mialam ochoty na zabawy, ale... Zaczelo sie dziwnie. Dla zabawy zaczelam glosno oddychac... i poczulam, ze podnieca mnie taki glosny oddech (chyba wiecie ze nie chodzi mi o typowe sapanie (: ) Siedzialam juz sama w salonie, wiec wlaczylam kanaly erotyczne 24h... Nie bylo nic ciekawego mimo to podraznilam sobie suteczki patrzac na panienke w strugach wody... czulam, ze jestem niezle mokra, wiec poszlam do pokoju. Tam tradycyjnie juz wzielam oliwke, rozlozylam recznik na lozku i postanowilam cos sprawdzic. Ale o tym pozniej (:... Puscilam jeszcze dosc glosno muzyke, wiec nadal moglam "glosno oddychac" i pojekiwac. w kilka sekund pozbylam sie spodenek i majteczek. postanowilam sie zabawiac w koszulce ze wzgledu, na to ze ktos mogl chciec wejsc. Oczywiscie podciagnelam ja pod sama brode, a staniczek zsunelam tak, aby miec swobodny dostep do moich skarbow. Najpierw lekko gladzilam i masowalam brzuszek i uda unikajac najbardziej czulych miejsc. Bylam niecierpliwa... jednak pozbylam sie koszulki i stanika. nasmarowalam suteczki oliwka i jak zawsze ciagnelam i ugniatalam je... Jedna z najprzyjemniejszych pieszczot ktora mi sie jeszcze nie znudzila. Obudzil sie we mnie kotek. Wstalam i na czworakach, wypinajac sie jak najmocniej siegnelam po stara szczoteczke do zebow, by sie nia popiescic. I wtedy tata przechodzac do sypialni zapukal do mnie dajac znak ze wrocil z pracy (zawsze tak robi). Czym predzej zalozylam stanik, koszulke i wciagnelam spodenki (na gołą pupcie (: ). W tamtym momencie poczulam jaka jestem mokrusienka... Mmmm teraz tez jestem (;. Pogadalam z ojcem, przywitalam sie itd. Gdy wreszcie poszedl wrocilam do zabawy. Teraz bez ogródek zrzuciłam ciuszki. Jedna reka piescilam sutki na zmiane, a druga masowalam lechtaczke. Na sekundy przed orgazmem przestawalam doprowadzajac sie do skraju rozkoszy i do mokrych ud (:. Wiec wiecie co chcialam sprawdzic? Jak to jest chodzic, stac i lezec - z czyms tam w srodku . Bylam na tyle mokra ze przy minimalnym bolu wsunelam do siebie okolo 5cm tuszu do rzes (oczywiscie zakreconego!). Wstalam i poczulam lekki bol. Zignorowalam go. Usiadlam przed lustrem i wsunelam tusz tak daleko jak starczylo mi odwagi - czyli prawie caly, ok. 10cm. Wysunelam tusz z cipki i czym predzej ze smakiem oblizalam go z soczkow. Z nim w ustach, na czworakach, bardzo powoli wrocilam na lozko. Polozylam sie na brzuchu i zaczelam ocierac o lozko (pokryte recznikiem ). Znow na chwilke przed orgazmem przestalam. Nie moglam sobie odmowic jeszcze zanurzenia paluszka w moim wnetrzu. Zrobilam to. Nie moglam dalej czekac. Zaatakowalam moja lechtunie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |